Trzeba przyznać, że Donald pasuje jak ulał :) Film trochę dziwny - ogląda się go jak strzęp całości, ale trzeba przyznać że oddaje "ducha" Gauguina, if you know what I mean :P
Dobrze ogląda się epizod życia malarza (1893-1895). Prawda o malarzu...ale pan nie jest ojcem nawet dla własnych dzieci..