Gérard Depardieu

Gérard Xavier Marcel Depardieu

8,0
17 920 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Gérard Depardieu

Jego twarz , jest dowodem na to że każdy człowiek jest ładny na swój sposób.

To samo piszę na temat czepiających się Aktora Rona Perlmana

Bondman

Nie mam nic do jego urody, nie przekonuje mnie jak aktor kompletnie, wręcz działa irytująco. Chyba Francuzi tak po prostu mają, Reno działa na mnie jeszcze gorzej.

użytkownik usunięty
goslawa25

ja tak mam z Niemcami:) To najczęściej głupie uprzedzenia ale co zrobić....mam na myśli aktorów a nie podejścia ala Jarek K.:) Drażnią mnie aktorzy, drażni mnie język...co do francuskich aktorów i filmów to generalnie bardzo lubię, zwłaszcza Wielki Błękit, a Depardieu jest jaki jest ale nie można powiedzieć, że jest złym aktorem, no bez jaj...można kogoś nie lubić ale nie uwierzę, że z czystym sumieniem ktoś powie że ten aktor to dno :)

użytkownik usunięty
Bondman

Co ma uroda do gry aktorskiej ? Gdyby grali sami dandysi to kino przestało by być sztuką , uroda nie idzie w parze z talentem zazwyczaj . Aktor ma przekonująco grać a nie być atrakcyjny . Depardieu ma trochę gorszych filmów ale ogólnie uważam go za naprawdę dobrego aktora .

Bondman

Francuscy aktorzy generalnie mają niesztampową urodę. Potargane włosy, wytrzeszcz oczu, duże nosy, krzywe nogi itp. Ale pomału już się przyzwyczajam :)

TangoAndWaltz

Fakt coś w tym jest Belmondo, Depardieu.... Polscy aktorzy też moim zdaniem jako mężczyzny nigdy nie byli typowymi ciachami. Może wyjątkami byli Andrzej Łapicki, Marek Perepeczko,Stanisław Mikulski w mundurze czy Bogusław Linda. Jeśli chodzi o obecne pokolenie to Tomasz Kot i Marcin Dorociński też nie są oczywistymi amantami z urody tylko potrafią być i tacy i tacy. Gdyby aktor był za przystojny to przestałby dostawać dobre role i skończył w "M jak Miłość" :-). No jeszcze może Sebastian Fabijański zaczyna się nieźle zapowiadać i chyba jest przystojny choć widziałem go tylko w "Belfrze". Tam grał naprawdę ciekawą rolę i ostatnio wypływa na szerokie morza. Chociaż szkoda że coraz częściej gra u Vegi.

Ja niestety Gerarda bardzo lubię (Być może obok Seana Connery to jeden z tych aktorów, których najczęściej oglądam) Kilkakrotnie obejrzałem z nim ekranizacje "Hrabiego Monte Christo" i "Nędzników". Pierwszym filmem na jakim byłem w kinie był "Asterix i Obelix" gdzie mówił głosem Wiktora Zborowskiego więc mam do niego sentyment. Szkoda tylko że zamiast w klasykach francuskiej literatury gra coraz częściej w podrzędnych filmach i uśmiecha się do panów Putina i Łukaszenki. Ale za dawne "POWAŻNE" rolę (ponieważ jakoś rzadko oglądam komedie) wielki szacunek.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones