Zwracam się do Was o przypomnienie tytułu filmu, w którym Depardieu symuluje grę na fortepianie (w zastępstwie swego przyjaciela (?) słynnego pianisty, który nie mógł osobiście uświetnić swą grą spotkania z ważnymi osobistościami. Być może coś pomyliłam, ale ze strzępków pamięci kojarzę, że mógł to być jeden z filmów, gdzie partnerował mu Pierre Richard.