Giuseppe Tornatore

8,4
1 959 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Giuseppe Tornatore

Który Tornatore przekonuje i zachwyca Was bardziej: twórca nostalgicznych obrazów, wypełnionych/ przepełnionych wspomnieniami i tęsknotą za tym co było i już nie wróci ("Cinema Paradiso", "Wszyscy mają się dobrze", "Sprzedawca marzeń", "Malena", "Baaria") czy też Tornatore-twórca thrillerów ("Nieznajoma" czy "Czysta formalność")?

magmos

Obejrzałem tylko "Cinema Paradiso" i "Czystą formalność". Drugi film zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu.
Na tę chwilę Tarnatore-twórca thrillerów.

FHF

Wraz z "Koneserem" narodził się trzeci Tornatore - jeszcze trochę niedookreślony. Ciekawe czy będzie to początek drogi opatrzonej znakiem "melodramat", "druga młodość 50-latka" czy... jeszcze jakimś innym?

magmos

Zdecydowanie sentymentalista - nikt tak nie czaruje - każdy film to afirmacja życia, piękna codzienności, celowości gonienia za marzeniami.
Ta jego melancholia przedziera się do thrillerów co nie koniecznie robi im na dobre...
Co się tyczy trzeciej twarzy to zupełnie jej nie kupuję - "Koneser" równie dobrze mógłby się nazywać "Konformista", bo to taki Tornatore dla wszystkich - dobrze zrobiony technicznie, atrakcyjny wizualnie ale bez ducha...

madz20

Podoba mi się określenie trzeciej, najnowszej, twarzy twórcy: "Tornatore dla wszystkich" (AKA opium dla mas). Nie wiem jednak czy dobrze zrozumiałam sens ostatniego zdania: porównujesz "Konesera" do filmu Bertolucciego?

magmos

Chodziło mi o to, że Tornatore poprzez konformizm uległ masie ale dzięki temu przejął mainstream :).

madz20

Poprzez wzięcie słowa KONFORMISTA w cudzysłowie, zasiałaś ziarno niepewności ;) Zaczęłam nawet analizować obydwu bohaterów i... o ile nie znalazłam pomiędzy zbyt wielu podobieństw, o tyle dostrzegłam ich całkiem sporo pomiędzy tytułowym koneserem a profesorem z "Portretu rodzinnego we wnętrzu" Viscontiego. Obydwaj mężczyźni ubóstwiają wręcz piękno zamknięte w martwych przedmiotach (w swych domach tworzą prawdziwe sanktuaria), są specjalistami w zakresie wiedzy dot. sztuki, zaś w kontaktach z "osobnikami z krwi i kości" mają spore trudności. Gdy na horyzoncie pojawia się kobieta, życie tak Konesera, jak i Profesora wywraca się do góry nogami i dochodzi do prawdziwej tragedii. Może... wystarczy, po prostu, lepiej się przyglądać i poczekać na kolejny film Sycylijczyka zanim wydamy na niego wyrok? A nóż facet zaczyna czerpać pełnymi garściami z Viscontiego? :)

magmos

Nie wyrokuję, nie zebrałam jeszcze wystarczająco dużo dowodów by skazać go na wieczne tworzenie w ramach mainstreamu :).

magmos

Ten drugi!

Te dialogi w "Czystej...":

-Ma pan pomysł na nową książkę?
-Nie pisze się, bo ma się pomysł, ale ponieważ nie ma się innego wyjścia.



-Gdyby pisarze wiedzieli czyje usta będą wypluwać ich słowa, odcinaliby sobie ręce.
-Byłaby to wielka szkoda. Wierzy pan w Boga? Wszak On jest wielkim pisarzem. Gdyby On przejmował się miernotami, które roszczą sobie prawa do Jego dzieł, musiałby porzucić zbyt wiele planów.
-Łatwo jest wierzyć w Boga. Wierzyłem w Niego nie raz. Ale wyznam, że często wstydziłem się za Niego. Byłby wspaniałym pisarzem, gdyby zajmował się tylko opisami przyrody.
-Przepraszam, panie komisarzu. Niedokładnie zrozumiałem.
-Obecny tu pan pisarz twierdzi, że Bóg jest drugorzędnym pisarzem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones